Truskawki – chronią wątrobę, nerki, jelita...
Truskawka ma więcej witaminy C niż cytryna i grejpfrut. Chroni przed anemią, jest krwiotwórcza, posiada właściwości odtruwające i oczyszczające, poprawia przemianę materii, jest bogata w wapń, fosfor, mikro- i makroelementy.
Przeciętny europejski konsument spożywa średnio jedynie 36% dziennej dawki owoców zalecanej przez Światową Organizację Zdrowia (WHO), co stanowi niewystarczającą ilość, by zdrowo i prawidłowo funkcjonować. Dlatego warto pamiętać o konieczności uzupełnienia diety o owoce.Pojawiające się na początku czerwca truskawki, będące smaczną zapowiedzią lata, cieszą nas nie tylko słodkim, odurzającym zapachem, kuszącym wyglądem i podniecającym smakiem, lecz także gwarantują zdrowie i korzystny wpływ na organizm. Dzięki nim dostarczamy naszemu ciału witaminy C, A, B1, B2 oraz PP, która m.in. reguluje dotlenienie krwi. Uzupełniamy ponadto niedobory makro- i mikroelementów oraz dostarczamy ciału zdrowej dawki wapnia, fosforu, żelaza, magnezu i manganu. Wapń i fosfor wzmacniają kości i zęby oraz poprawiają pracę mięśni, a w połączeniu z magnezem odkwaszają organizm. W truskawkach znajduje się bogactwo soli organicznych, poprawiających przemianę materii, i pektyn, oczyszczających jelita z resztek pokarmu i korzystnie wpływających na naturalną florę bakteryjną. Co więcej, poprzez spalanie tłuszczów owoce te posiadają właściwości odtruwające i oczyszczające. Dzieje się tak za sprawą bromeliny, enzymu odpowiadającego za rozkład białka. Poleca się więc osobom, które mają kłopoty z trawieniem białek lub powinny obniżyć wagę ciała. Ze względu na wysoką zawartość żelaza są również ważnym składnikiem kobiecej diety. Ochronią przed anemią, wzmocnią organizm, wpłyną odświeżająco na cerę i włosy. Będą poza tym wielkim sprzymierzeńcem w walce z chorobami reumatycznymi i artretycznymi, a także obniżą kwasowość moczu i z tego powodu poleca się je przy schorzeniach wątroby, nerek, kamieniach moczowych i żółciowych oraz przy podagrze.
Saturday, June 20, 2009
Wednesday, June 3, 2009
Sunday, May 10, 2009
Parlament Europejski zagłosował za zakazem importu wyrobów z fok!
Po wielu latach protestów przeciwko rzezi fok w Kanadzie, głos przeciwników polowań został dostrzeżony i uwzględniony przez polityków szczebla unijnego. Dziś (5maja) Parlament Europejski przegłosował, stosunkiem 550 głosów za, wobec 49 przeciw, wprowadzenie zakazu importu wyrobów z fok na teren Unii Europejskiej. Zakaz dotyczy produktów pochodzących z komercyjnych polowań i czyni wyjątek tylko dla wyrobów z polowań prowadzonych przez rdzenną ludność – Inuitów.
Będzie to z pewnością czytelny sygnał dla rządu Kanady, że tak okrutne traktowanie fok jest nie do przyjęcia nie tylko przez społeczeństwa europejskie, ale i przez ich rządy. Unia Europejska była jednym z większych odbiorców foczych skór. Co roku w samej tylko Kanadzie, podczas komercyjnych polowań, zabija się ok. 300 tys. zwierząt, z których większość jest jeszcze foczymi szczeniętami.
Niektórzy polscy europosłowie już wcześniej deklarowali poparcie wprowadzenia zakazu. Byli to m.in. Urszula Gacek, Hanna Foltyn-Kubicka, Lidia Geringer de Oedenberg, Adam Bielan, Paweł Piskorski, Dariusz Rosati oraz Konrad Szymański.
Sprawą brutalnych polowań w Kanadzie Stowarzyszenie Empatia zajmuje się od 5 lat. Również inne organizacje prowadzą kampanie w tej sprawie. Co roku organizujemy akcję pod Ambasadą, nagłaśniamy problem w mediach, wysyłamy materiały informacyjne do setek miast i przekazujemy Ambasadzie Kanady kolejne tysiące podpisów pod petycją żądającą zaprzestania rzezi. Wprowadzenie zakazu nie jest końcem naszej akcji. Będziemy pracować nadal nad wprowadzeniem zakazu polowań na foki.
Co wynika z zakazu?
Zakaz będzie dotyczył importu do Unii wszystkich produktów z fok, tak skór, jak i mięsa, tłuszczu, organów, a także suplementów z kwasami Omega-3. Obecnie dopuszczonym wyjątkiem są produkty z fok pochodzące z polowań rdzennej ludności – Inuitów. Wcześniejszy projekt zakazu zakładał wyjątek dla krajów, które potrafiłyby dowieść, że ich metody polowania są humanitarne. Na szczęście ostateczny zakaz takiego wyjątku nie uwzględnia, gdyż europarlamentarzyści uznali polowania na foki za działania nierozłącznie związane z okrucieństwem.
Niestety Kanadzie udało się wywalczyć pewne ustępstwo w przegłosowanym dziś zakazie: porty Unii Europejskiej pozostaną otwarte na tranzyt produktów z fok na inne rynki, m.in. Norwegię, Rosję czy Chiny, które stanowią wg. CBC przeważającą część popytu na produkty z fok.
Niemniej, jak twierdzi Rob Cahill z Instytutu Kuśnierstwa w Kanadzie, kraje te biorą przykład z europejskich pokazów mody, gdzie futra z fok mogą już nie być pokazywane. „Jeśli projektanci z Paryża czy Mediolanu nie będą mogli używać produktów z fok, status tych produktów z pewnością się zmniejszy” powiedział Cahill dla CBC News. (1).
Już w tym roku wiele osób zajmujących się zabijaniem fok w Nowej Fundlandii i Labradorze zrezygnowało z tegorocznych polowań z powodu zbyt niskich cen skupu nie pokrywających bieżących kosztów. (1)
Kanada straszy Unię
Kanadyjski Minister Handlu Zagranicznego Stockwell Day powiedział dziś w wywiadzie telefonicznym z Pragi: „Zwrócimy się do Światowej Organizacji Handlu (WTO), gdyż z regulacji wprowadzonych przez WTO jasno wynika, że jeśli jeden kraj chce zakazać produktów innego kraju, musi przedstawić jasne, naukowe i medycznie zaakceptowane powody. Natomiast zakaz wprowadzony przez Unię Europejską nie bazuje na twardych danych naukowych”.(2)
czytaj więcej na ten temat Canada threatens WTO complaint over European seal product ban
Monday, April 13, 2009
Subscribe to:
Posts (Atom)